- Do czego służy prostownik samochodowy?
- Podłączanie i ładowanie akumulatora
Do czego służy prostownik samochodowy?
Uruchomienie samochodu z wyczerpanym akumulatorem jest właściwie niemożliwe. W takiej sytuacji należy umiejętnie doładować baterie. Służy do tego prostownik samochodowy, który występuje w kilku rodzajach. Standardowy prostownik to prosty sprzęt, który bazuje przede wszystkim na transformatorze i służy do ładowania aut osobowych. Mikroprocesorowy prostownik wykorzystuje z kolei wbudowany mikroprocesor, dzięki czemu jest wyjątkowo bezpieczny dla baterii. Natomiast trakcyjny prostownik samochodowy służy do ładowania pojazdów o dużym poborze energii, czyli na przykład samochodów elektrycznych. Wybierają prostownik, należy pamiętać, że napięcie wyjściowe z nim musi być zgodne z tym w akumulatorze. Na przykład prostownik Volt Polska 5A jest przeznaczony wyłącznie do ładowania 6V i 12V kwasowo – ołowiowych akumulatorów samochodowych.
Podłączanie i ładowanie akumulatora
Wybór odpowiedniego prostownika to tylko pierwszy etap. Okazuje się bowiem, że podłączenie do akumulatora nie jest dla wszystkich kierowców takie proste. Baterię można zasilać w samochodzie i poza nim. W tym drugim przypadku akumulator trzeba wyjąć z samochodu, a jeszcze wcześniej odłączyć go od instalacji elektrycznej. Dobrze jest wyczyścić akumulator, a w urządzeniu obsługowym - uzupełnić poziom elektrolitu. Dopiero po tym można podłączyć prostownik samochodowy do zacisków akumulatora. Służą do tego tak zwane "krokodylki”. Najpierw należy połączyć "plusy", w następnej kolejności - "minusy". Jeśli jest taka możliwość, trzeba ustawić wartość prądu. Dopiero po tych wszystkich działaniach, można podłączyć prostownik do sieci. Podczas ładowania nie wolno podchodzić w pobliże urządzeń z ogniem ani jego źródłami, ponieważ ulatniający się wodór może doprowadzić do wybuchu. Proces ładowania trwa kilka lub kilkanaście godzin. Temperatura podczas ładowania nie powinna przekraczać 45 stopni. Przed odłączeniem przewodów od akumulatora odczekać około 15-20 minut. Chodzi o rozproszenie wydzielanych podczas zasilania gazów i zapewnienie bezpieczeństwa.